Skończ opowiadanko o CxD

Courtney

Dziewczyny siedziały przed salą, a Dun i Court rozmawiali.

- Teraz już wszystko się ułoży. - powiedział Duncan z ciepłym uśmiechem.
- Ni się nie ułoży. - szepnęła Court i zaczęła płakać. - Sama już nie wiem czego od nas chcą. Ja jestem wampirzycą, a moja praprababcia czarownicą, więc trochę umiem czarować. Ty jesteś czarodziejem.

Gwen

- Ułoży się nam i tyle. Wkurzył się Dun.

Courtney

Przytulił ją.

- Już ja tego dopilnuję. - powiedział i pocałował.

Gwen

- Napewno ? Upewniła się spoglądając na niego.

Courtney

- Na pewno. - przyrzekł i chwycił ją za rękę.

Gwen

Odwzajemniła uśmiech i przytuliła go.

Courtney

- Kocham cię. - szepnął jej do ucha.

Gwen

- Ja ciebie też. Odszepnęła.

Courtney

Do pokoju weszła Selena.

- Hej. - powiedziała i uśmiechnęła się do niej.

Gwen

- Selena ! Krzyknęła Court i ją mocno przytuliła. Rozpłakała się.
- Nie płacz siostra, weś bądź twarda, spokojnie. Uspokojała Selena Courtney tuląc ją do siebie.

Courtney

- Tak się cieszę, że Cię widzę. - szepnęła Court.

Gwen

- Ja tak samo. Odparła Selena. - Co u Ciebie Duncan ?

Courtney

- Młody, szczęśliwy ojciec posiadający świetną żonę, duży dom i fajną pracę. Cały ja. - powiedział z uśmiechem. - A co u ciebie? - spytał

Gwen

- Ogólnie wszystko jest uspokojone, ale czasem martwię się o was. Westchnęła ciężko Selena.

Courtney

- Nie martw się. Damy sobie radę. - powiedziała Court i mocniej przytuliła siostrę.