Skończ opowiadanko o CxD

Courtney

- Masz jeszcze wiele do nauczenia się. - rzekła Courtney. - Już nie możesz o tym zapomnieć. To twoje dziedzictwo. Jesteś lepszy niż ludzie.
- Ale ja chyba załamania nerwowego dostanę! - wrzasnął
- Dobra . . . - powiedziała Court po czym zastanowiła sie i dodała. - To wy wyjdźcie, a ja go poinformuję. Salon jest za drzwiami.
- W jednej chwili moje życie legło w gruzach Sad

- powiedział smutny
- Wcale nie! To otwiera przed tobą nowe horyzonty! - pocieszyła go

Gwen

- NIE ! MAM DOSYĆ ! NIE COURTNEY ! NIE MOGĘ TAK DALEJ ! WOLĘ UMRZEĆ ! Krzyczał najgłośniej jak się dało i pchnął Court, aż ta się rozpłakała.
- Jak nie możesz ?! Czego, jak, czemu ?! Nie możesz ! Musisz być sobą ! Odpowiedziała gorączkowo Courtney i zdziwiła się... Duncan stał w bez ruchu.
- Boże ! Zatrzymałam czas ! Jak !? Jestem czarownicą ! Zaniepokoiła się Courtney. Duncan teraz stał przed nią i krzyknął:
- Myślisz, że jestem taki głupi ?! Wiem wszystko ! Wiem, że jesteś wampirem, wiem, że jestem czarownikiem, wiem, że jesteś czarownicą i wiem, że jestem tym kim jestem ! Nie jesteś moją żoną ! Jesteś podstepną oszustką ! Nienawidze cię ! Po tych słowach Duncan wybieł z domu, czarownice zaczęłu uspokajać Courtney, Coourt zaniemówiła, ale po chwili dało się słyszeć wycie i płacz...
// Niech będzie tak, że Courtney jest w 7 miesiącu ciąży, Duncan nie wraca, nie przeprasza i Courtney jest załamana. Po porodzie Duncan wróci //

Courtney

// Spoko

, ale będzie w 9 bo nie chce mi się tyle czekać xD, Ej ale ona już urodziła!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ale może być, że to bliźniaki xD, a tamta dziewczynka zmarła Razz

//

6 miesięcy później.

Courtney siedzi w domu, płacze i pociesza ją Krąg Świtu.
- Przestań. Kocha - wróci. -powiedziała pocieszająco Thea.
- Kiedy nie mogę. Powiedział, że mnie nienawidzi. Mogłam mu powiedzieć wcześniej . . . Możeby zrozumiał . . . gdyby nie, nie sprawiałoby to tyle bólu. . . - Courtney popłakała się jeszcze bardziej.

Gwen

- Ależ Court, Duncan cię kocha, napewno wróci. Pocieszała Kate.*
Nagle do domu wpadli trzej mężczyźni, vampiry.
- Kim jesteście i co tu robicie ?! Wrzasnęła Thea.
- Jesteśmy vampirami i wiemy, że wy to czarownice ! Krzyknął Darkus. Thea rzuciła na nich czar na zatrzymanie czasu.
- Szybko, uciekamy ! Powiedziała i poleciała z Courtney na miotle xD.
*KATE: Czarownica.

Courtney

//Czarownice nie latają na miotłach xD//
- Czego oni chcą?!- spytała przerażona Courtney

Gwen

- A skąd mam wiedzieć ?! Uważaj ! Krzyknęła Thea, bo na Courtney leciał nietoperz czyli wampir. Przemienił się i uderzył Thea tak, że przestała sterować miotłą.

Courtney

- Thea! - Wrzasnęła Courtney

Tymczasem u Duncana. ..

Dun czuł się oszukany, lecz tęsknił za Court. Wiedział, że nie moze bez niej żyć, ale bał się do niej pójść . ..

Gwen

- Kurde co robić. Pomyślał wnerwiony i poszedł do restauracji.
Tymczasem u Court:
Thea spadła z miotły, ale Courtney ją złapała.
- Puść mnie, bo zginiemy obydwie... Wyszeptała.
- Nie ma mowy ! Krzyknęła Courtney
- Courtney miałam życie... teraz ty żyj i mnie puść. Oznajmiła cicho i puściła rękę Court.
- NIEEEEEEEEEEEE ! Wrzasnęła Court.

Courtney

- Thea! Zaklęcia! - zawołała Kate
- No jasne!- zawołała Thea i wyczarowała sobie trampolinię.
Tymczasem u Duncana:
- I tak nie należę do tego świata. - pomyślał Duncan popijając kawę.

Gwen

Thea była ranna ! Nie ma tak !
Kate rzuciła na Thee zaklęcie zatrzymania czasu. Chwyciła ją, wyczarowała trampolinę i poleciała pomóc Courtney.

Courtney

- Chyba jej poszukam. - powiedział Duncan i pojechał do domu z wielkim bukietem białych lilii

Gwen

Gdy otworzył drzwi Courtney nie było. Zostawił kwaity z napisem: Od Duncana i wrócił do domu. Tymczasem Courtney i Kate walczyły z wampirami.
- Eksperjalmus ! Zawołała Kate i poraziła prądem ostatniego wampira. Thea była w tym czacie w szpitalu...

Courtney

- Yes! - zawołała Court i przybiła z Kate piątkę. - Wracam do domu. Idziesz ze mną? - spytała
- Ok. - odparła Kate.

Gwen

- Zaraz ! Thea jest w szpitalu ! Zawołała Kate i pociągnęła Courtney do szpitala.

Courtney

- Hej Thea! zawołała Court widząc koleżankę siedząścą na łóżku i jedzącą orzeszki Razz

.